Dobre Słowo 26.06.2014 r. czwartek, XII tydzień zwykły

Ks. Leszek Starczewski

Na czym to stanęliśmy?

Dobrze jest wiedzieć, na czym się stoi, to znaczy, jaki grunt ma się pod nogami. Chodzi tu zarówno o dosłowne rozumienie tego wyrażenia, jak i pewną przenośnię. Dosłowne, bo inaczej się stawia kroki i zachowuje, gdy chodzi się po piasku, a inaczej, gdy ma się twardy grunt pod nogami.

Dobre Słowo 26.06.2014 r. – czwartek, XII tydzień zwykły

2 Krl 24,8-17; Ps 79,1-5.8-9; 1 P 1,25; Mt 7,21-29

Na czym to stanęliśmy?

Dobrze jest wiedzieć, na czym się stoi, to znaczy, jaki grunt ma się pod nogami. Chodzi tu zarówno o dosłowne rozumienie tego wyrażenia, jak i pewną przenośnię. Dosłowne, bo inaczej się stawia kroki i zachowuje, gdy chodzi się po piasku, a inaczej, gdy ma się twardy grunt pod nogami.

Przenośne, bo w relacjach do innych ludzi jest podobnie. Dobrze jest wiedzieć i widzieć to, co łączy nas lub dzieli z innymi.

W relacji z Panem Bogiem także ważny jest grunt, po którym się stąpa. A według Jezusa grunt to wiara w Jego miłość. Ona tworzy zdrowe relacje. Jest trwała. Jest jak skała. Skała deszczoodporna i wiatroochronna.

Miłość i wiara w nią związana zwyciężają nienawiść, usuwają pragnienie zemsty i nieprzebaczenia.

Miłość, o której mówi Jezus, nie jest teorią. A jeśli ma w sobie coś z teorii, to tylko takiej, która jest praktyczna i życiowa.

Dlatego dziś Jezus dobitnie daje do zrozumienia, że ani słowne wyrazy miłości, ani prorocze przewidywania, ani nawet spektakularne działania, takie jak cuda i wyrzucanie złych duchów, nie wystarczą, aby być blisko Niego. To zbyt grząski grunt.

Jezus nie znosi powierzchowności i nigdy się na nią nie zgodzi. On rozpoznaje tylko tych i daje się poznać tylko tym, co gruntownie kochają i co dzień na nowo uczą się kochać.

To w takim razie: na czym to stanęliśmy w relacji z Bogiem?

Ksiądz Leszek Starczewski