VI Tydzień Biblijny (czwartek, Urocz. Św. Stanisława) - homilia

ks. Wacław Borek,
ks. Andrzej Demitrów

PASTERZ I OWCE

CZWARTEK, 8 MAJA

WPROWADZENIE

Obchodząc uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika – patrona Polski, chcemy prosić Boga, aby otworzył uszy i serca naszych rodaków na pełen troskliwości głos dobrego Pasterza, którym jest sam zmartwychwstały Jezus. My zaś, obecni na tej Mszy św., musimy z odwagą postawić sobie pytanie: czy już osobiście znam umiłowanego Syna Bożego? Liturgia kolejnego dnia Tygodnia Biblijnego zaprasza nas do trwania w zjednoczeniu z tym, który nieustannie oddaje na nas życie. Ma to miejsce także w tej Eucharystii. By doświadczać owoców tej jedności z Chrystusem, trzeba starać się Go poznać tak, jak On zna Ojca. Oczyśćmy nasze serca, aby wszystkie słowa skierowane dziś do nas przez dobrego Pasterza, mogły poprowadzić nas do głębokiego zjednoczenia z Ojcem w niebie.

Liturgia słowa: Dz 20,17-18a.28-32.36; Ps 100(99); Rz 8,31b-39; J 10,11-16

HOMILIA

„Ja jestem dobrym Pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają”
.

„My ludem Pana i Jego owcami”.

Słowa aklamacji z uroczystości św. Stanisława, biskupa i męczennika, oddają przedziwny dialog pomiędzy Bogiem i Jego ludem, a ściślej mówiąc Chrystusem i Kościołem, Jego Oblubienicą.

1. Szczęśliwe owce mające Pasterza

Ze strony Kościoła – Oblubienicy mamy wielkie wyznanie wiary, kim jesteśmy, gdzie leży źródło radości: przynależymy do Kogoś, kto jest zwycięzcą śmierci, piekła i szatana – do zmartwychwstałego Jezusa, naszego Pana. Jak pisał św. Augustyn w Wyznaniach: „Stworzyłeś nas dla siebie Panie, i niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie”. „My ludem Pana i Jego owcami” – oto pewność, że stanowimy wszyscy owczarnię, którą najwyższy Pasterz prowadzi na odwieczne pastwiska (por. 1 P 2,25). Nie jesteśmy więc sami w zmaganiach z codziennością, ponieważ towarzyszy nam nieustannie Dobry Pasterz.

Obraz Pasterza, dla nas dziś niezrozumiały, wciąż jest żywy obecny w Ziemi Świętej: wielka trzoda owiec i osoba pasterza idącego na czele stada. Każda chce być jak najbliżej pasterza, przy nim idąc dokądkolwiek się uda. Obraz pasterza to nie tylko element konkretnego życia. Starożytny wschód znał zwyczaj, że królowie określali siebie samych jako pasterzy ludu. To stanowiło obraz ich potęgi, nieraz obraz cyniczny: narody były dla nich jak te owce, którymi pasterz mógł dysponować wedle swych zachcianek. Także w Izraelu ST, król i władca był nazywany pasterzem, którego trosce został powierzony lud. Ten obraz pojawia się często na kartach ST, aby wyrazić kim jest Bóg dla narodu wybranego, więcej, kim On jest dla każdego wierzącego Izraelity. Dobitnie mówi o tym prorok Ezechiel (34,1-31), podkreślając ogromną odpowiedzialność, jaką brał na siebie taki władca, przewodnik ludu.

To nie przypadek, że Dawid został powołany na króla będąc prostym pasterzem (2 Sm 7,8). Tak często jednak władcy okazywali się niewierni, sprzeniewierzając się tej misji. Wobec zaniedbań i wielkich nadużyć Bóg składa obietnicę przez proroka Jeremiasza: „Dam wam pasterzy według mego serca, by was paśli mądrze i roztropnie” (Jr 3,15). A to oznacza, że przez nich spełni się to, co zapowiedział przez proroka Ezechiela: „To ja sam będę pasł moje owce i będę miał o nie pieczę. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie”(Ez 34,15-16). Zauważmy wyraźne doprecyzowanie tego, co w Ps 100 jest jeszcze bardzo ogólne, owce są potraktowane jako „trzoda” jako cały lud. Teraz akcent jest przesunięty na konkretną, pojedynczą owcę, z jej konkretnym stanem, brakami, słabością. Bo człowiek chce być rozpoznany i wezwany po imieniu; chce iść pewnie drogą swego życia, chce być znalezionym, gdy się pogubił; chce otrzymać zbawienie, jako najwyższy dar Bożej miłości i dobroci. Psalm 23 idzie właśnie w tym kierunku: ukazuje przedziwną intymną relację Boga i człowieka, jako więź Pasterza z owcą.

2. Pasterska miłość szukająca

Jednak trzeba było, aby ta opieka, pozostająca w ST przepiękną metaforą, stała się konkretna i namacalna dla człowieka. Dlatego w czasach ostatecznych Bóg posyła nam Syna swego, z potomstwa Dawida (Ez 37,24), który mówi o sobie „Ja jestem Dobrym Pasterzem” (J 10,14). W ustach Jezusa przypowieść o pasterzu szukającym zaginionej owcy (por. Mt 18,12-14; Łk 15,1-7), to streszczenie całego Jego życia. On przyszedł po to, aby szukać owiec zagubionych, dać życie swoje za wydziedziczonych, opuszczonych, niechcianych. Na tej drodze doświadczył jednak sprzeciwu ludzi, aż po śmierć na krzyżu.

Jak mówił papież Benedykt XVI w homilii rozpoczynającej jego pontyfikat (24.04.2005): „Bóg żywy, Pasterz wszystkich ludzi, sam stał się Barankiem, stanął pośrodku stada, pośród tych którzy są deptani i zabijani. Właśnie w ten sposób objawia się On jako prawdziwy pasterz: «Ja jestem dobrym pasterzem, życie moje oddaje za owce» – mówi Jezus o sobie samym (J 10,14nn). To nie przemoc zbawia, lecz miłość! To jest znakiem Boga: On sam jest Miłością. Ileż to razy chcieliśmy, aby Bóg okazał się silniejszym. Aby zdecydowanie uderzył, zniszczył zło, i stworzył lepszy świat. Wszystkie ideologie władzy usprawiedliwiają się w ten sposób, tak usprawiedliwiają zniszczenie wszystkiego, co mogłoby oprzeć się rozwojowi i wyzwoleniu ludzkości. Cierpimy z powodu cierpliwości Boga. Tymczasem wszyscy potrzebujemy Jego cierpliwości. Bóg stał się barankiem, mówi nam, że świat jest zbawiony przez Ukrzyżowanego, a nie przez tych, którzy krzyżują. Świat jest zbawiany dzięki Bożej cierpliwości, a niszczony przez ludzką niecierpliwość”.

3. Dobry Pasterz w Kościele współczesnym

Od tej miłości cierpliwie szukającej nikt nas nie zdoła oddzielić i odłączyć, choć tak wielu wierzących w różnych częściach świata jest codziennie uważanych za „owce na rzeź prowadzone” (Rz 8,35.39). Także i dziś głos Dobrego Pasterza nie przestaje rozbrzmiewać w Kościele i w świecie. Sam Pan obiecał: „Dam wam pasterzy według mego serca” (Jr 3,15). I nie przestaje dawać i głosić, nie tylko słowem, ale i świadectwem życia, jak to widzimy u Pasterza Kościoła powszechnego Franciszka i u tylu biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych na całym świecie.

Nas także Pan Jezus powołał do udziału w Jego pasterzowaniu. „Nikt nie jest dobrym pasterzem – pisał św. Tomasz z Akwinu – poza tym, który poprzez miłość stanowi jedno z Chrystusem – Dobrym Pasterzem. Miłość jest obowiązkiem dobrego Pasterza. Owce do niego należą i on je miłuje. Sam Jezus dał nam przykład, gdy oddał swoje życie za nas. My także winniśmy oddać życie za braci”. Przykład tej miłości pozostawił patron dnia dzisiejszego św. Stanisław, biskup i męczennik. W krytycznym momencie nie zawahał się stanąć w obronie ludzi uciskanych przez władcę. Choć poniósł śmierć z rąk króla Bolesława to jego świadectwo miłości okazało się silniejsze niż sprzeciw władcy.

Słuchając dziś słów św. Pawła, który pozostawił biskupom w Efezie swoisty testament i gorącą modlitwę pamiętajmy i my, że pierwszym i zasadniczym zadaniem pasterza, jak również wsparciem dla niego, pozostaje zawsze modlitwa, której źródłem jest ofiarna miłość. Prośmy dziś Pana, aby nie zabrakło wśród nas pasterzy według Jego serca.

MODLITWA WIERNYCH

Zasłuchani w głos dobrego Pasterza, polećmy Ojcu Niebieskiemu sprawy naszej Ojczyzny, Kościoła w Polsce i na świecie.

− Módlmy się za wszystkich pasterzy Kościoła, którzy w jedności z papieżem Franciszkiem, niosą na swoich barkach problemy Kościoła powszechnego, aby zawsze stawali w obronie najsłabszych i bezbronnych ludzi.

− Módlmy się w intencjach, które są bliskie sercu Księdza Prymasa i naszego Księdza Biskupa (…), aby wstawiennictwo św. Stanisława dodawało im odwagi w podejmowaniu trudnych i odpowiedzialnych decyzji.

− Módlmy się o liczne i święte powołania do służby Bożej, aby nigdy nie zabrakło autentycznych głosicieli Słowa Bożego i szafarzy świętych sakramentów.

− Módlmy się za seminarzystów, szczególnie diakonów, którzy w tym roku przyjmą święcenia kapłańskie, aby nieustannie kształtowali swoje serca według serca Jezusa – Dobrego Pasterza.

− Módlmy się w intencji Dzieła Biblijnego noszącego imię św. Jana Pawła II, aby pomagało Kościołowi w Polsce zaradzać głodowi Słowa Bożego panującemu w sercach ludzi ochrzczonych.

− Módlmy się za nas tutaj zgromadzonych, abyśmy nigdy nie byli obojętni na słowa kierowane do nas przez Dobrego Pasterza, ale byli gotowi według nich żyć, ciesząc się wsparciem i orędownictwem wszystkich polskich męczenników i wyznawców.

Boże, Ojcze, który w trosce o nasz właściwy udział w budowaniu Królestwa Niebieskiego podarowałeś nam przewodnika w osobie swojego Syna – Dobrego Pasterza, wysłuchaj naszego modlitewnego głosu wyrażającego troskę o losy Kościoła i świata. Prosimy Cię o to przez Chrystusa Pana naszego.

ROZESŁANIE

Jezus, jako Dobry Pasterz oddał za nas życie. Jego śladami poszedł patron dnia dzisiejszego, który oręduje nie tylko za polskim duchowieństwem, lecz także za każdym z nas. Czy jednak czujemy się współodpowiedzialni za wspólnotę Kościoła – Bożą owczarnię, której jesteśmy członkami? Niech jednym z przejawów troski o naszą parafię, będzie zaangażowanie się w różnej formie w trwający obecnie Tydzień Biblijny.

Jesteś na facebooku? My też! :)


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.