Upadek pierwszych rodziców a inicjacja Gilgamesza

Upadek pierwszych rodziców a inicjacja społeczna Gilgamesza

Upadek pierwszych rodziców opisany jest w Biblii jako mający miejsce wskutek interwencji istoty, która opisana jest jako „bardziej przebiegła od wszystkich zwierząt lądowych” (Rdz 3,1). Rozpoczyna on rozmowę z Ewą. Argumentem, który ostatecznie przekonuje Ewę do zerwania i zjedzenia owocu, jest pokusa stania się jak Bóg pod względem wiedzy (zob. 3,5). Uważny lektor starożytnego poematu o Gilgameszu szybko zauważy, że podobne treści pojawiają się w obydwu dziełach.

Gdy opisywaliśmy przebieg akcji w poemacie o Gilgameszu, widzieliśmy narodziny Enkidu, który wychodzi z pierwotnego podobieństwa do zwierząt i staje się podobny ludziom. Gdy się to dzieje, nierządnica Szamhat, która mu towarzyszy, zauważa: „stałeś się całkowity, Enkidu, stałeś się jak bóg. Dlaczego zatem błąkasz się po równinach z dzikimi zwierzętami?”. Poznanie dobra i zła staje się obrzędem inicjacji w dojrzałość, który zostaje nagrodzony pochwałą i uznaniem.

Przejdźmy jednak do końcówki poematu. Na tablicy XI opisana jest historia, gdy cel wyprawy Gilgamesza: roślina dająca nieśmiertelność, zostaje zdobyta, bohater wraca, by przy jej pomocy przywrócić życie zabitemu przyjacielowi. Zmęczony jednak podróżą postanawia się odświeżyć i bierze kąpiel w chłodnym jeziorze. W tym czasie wraz z ubraniami, zostawia na brzegu roślinę, której zapach zwabia węża. Miły aromat zachęca zwierzę do zjedzenia ziela, a cała misja Gilgamesza spełza na niczym przez chwilową nieuwagę.

Zestawienie tekstów eposu o Gilgameszu, które wykazują podobieństwo do tekstów biblijnych, pozwala dostrzec, jak autor biblijny czerpał z obrazów cywilizacji babilońskiej. Autorowi towarzyszy jednak świadomość różnic światopoglądowych i religijnych dla tych dwu kręgów kulturowych. W związku z tym inaczej rozumie on poznanie dobra i zła. Dla autora babilońskiego jest to element inicjacji w dojrzałe życie, dzięki któremu człowiek jest zdolny oceniać spotykające go w życiu sytuacje i podejmować właściwe decyzje. Autor opisu w Księdze Rodzaju rozumie znajomość dobra i zła jako rzeczywistość bardziej kompleksową: jest to nie tylko intelektualna świadomość istnienia pierwiastków korzystnych i niekorzystnych dla człowieka, ale to także doświadczenie, wejście z nimi w relację, przyjęcie do swojego wnętrza. Z tego też powodu autor eposu o Gilgameszu pisze o poznaniu dobra i zła jako o doświadczeniu pozytywnym, natomiast autor natchniony ocenia je bardzo negatywnie. Późniejszemu tekstowi biblijnemu towarzyszy już świadomość, że nie da się tylko intelektualnie doświadczyć znajomości zła, zawsze pozostawia ono ślad w życiu człowieka, oddziałując na niego.

Kolejny punkt styczny, motyw pożarcia rośliny przez węża zdaje się być na pierwszy rzut oka bardziej bliski myśli autora biblijnego, jednak również on zawiera pewne ślady redakcji teologicznej. Przede wszystkim należy pamiętać, że w myśli biblijnej winnym utraty nieśmiertelności nie jest tylko wąż, ale rodzice. Dzieje się to wskutek rozmowy z wężem, ale konsekwencje dotykają wszystkich uczestników zdarzeń: zarówno węża jak i rodziców.

Po drugie, autorowi Księgi Rodzaju nie towarzyszy myśl, że nieśmiertelność jest czymś, co trzeba zyskać, pierwsi rodzice poprzez możliwość korzystania z owoców drzewa życia, cieszyli się tym darem. Grzech jednak zamyka drogę do tego drzewa. Człowiek nie zyskuje tego daru, ale traci go.

 

Punktem stycznym obydwu opisów jest okoliczność, w której dzieje się utrata możliwości bycia nieśmiertelnym, jest nią przede wszystkim odwrócenie uwagi od najważniejszych rzeczy. W obydwu przypadkach człowiek skupia się na sobie: „będziecie jak Bóg” lub chęć odświeżenia się po przebytej drodze. Autorzy chcą przez przekazać myśl, że wielkie dary są jednocześnie podatne na zniszczenie. Tak jak życie łatwo jest zniszczyć, tak też nieśmiertelność jest wrażliwa na szkodliwe czynniki przynoszone przez życie. Jest to jednocześnie egzystencjalna przestroga, że egzystencji człowieka musi towarzyszyć nieustanna czujność i troska o to, co jest celem życia.

Utrata posiadanego daru - pozbawienie zdobytego wynagrodzenia: w tej alternatywie poruszają się autorzy starożytni opisując zamknięcie człowiekowi drzwi na drodze ku nieśmiertelności i wiecznemu życiu. Chęć nieskończonej egzystencji towarzyszyła ludzkości od zawsze, jednak ciągle ludzie spotykali się z frustracją nieosiągnięcia jej. W związku z tym tworzono etiologiczne historie mające na celu wyjaśnienie takiego stanu rzeczy, tą problematyką zajęli się zarówno autor Księgi Rodzaju jak i eposu o Gilgameszu. Porównanie obydwu spojrzeń na ten problem pomaga głębiej zrozumieć, jak kształtowało się rozumienie zarówno życia człowieka, jak i rozwój myśli teologicznej na starożytnym Bliskim Wschodzie.

Bartłomiej Sokal