Na Sobotę I tyg. zw. "I" (13.01.2007) - Jesteśmy chorzy

Jan Sanders van Hemessen, Jezus wzywa Mateusza aby opuścił komorę celną, 1536, Stara Pinakoteka, Monachium. Pobrano ze strony: http://www.abcgallery.com/H/hemessen/hemessen4.htmlNie potrzebują lekarza

zdrowi,

lecz ci, którzy się źle mają.

Mk 2, 17 – ewangelia mszalna

Jezus odpowiada na zarzuty uczonych w Piśmie, że "je i pije z celnikami i grzesznikami” w domu Lewiego.

Wspólnota stołu wyraża więź pomiędzy tymi, którzy biorą udział w spożywaniu posiłku. Faryzeusze, jako ludzie skrupulatnie przestrzegający rytualnych przepisów, unikali zasiadania do wspólnego stołu z tymi, którzy mniej gorliwie przestrzegali przepisów Prawa. Niezwyczajne zachowanie Jezusa wskazuje, że w centrum Jego zainteresowania jest człowiek, a nie bezmyślne zachowywanie przepisów.
Jezus mówi o sobie jako lekarzu, który przychodzi do potrzebujących – do grzeszników. Faryzeusze uważali się za sprawiedliwych, za „zdrowych”, stąd wyłączali się z grona adresatów misji Jezusa.
W naszym chrześcijańskim życiu trzeba nam mieć świadomość tego, że jesteśmy potrzebującymi, że jesteśmy „chorzy”, a naszą jedyną ucieczką jest boski Lekarz. Do tak usposobionych ludzi Jezus kieruje Dobrą Nowinę o zbawieniu i zaprasza do wspólnoty z sobą.

Powierzmy Bogu swą słabość!

Ks. Grzegorz Domański