A gdy się modlił, otworzyło się niebo
i Duch Święty zstąpił na Niego,
w postaci cielesnej niby gołębica,
a nieba odezwał się głos:
"Tyś jest mój Syn umiłowany,
w Tobie mam upodobanie".
Łk 3, 21b - 22 – ewangelia mszalna
Św. Łukasz opisuje wydarzenie chrztu Jezusa z rąk Jana Chrzciciela.
Chrzest Jezusa jest mesjańskim namaszczeniem, które stoi u początku Jego publicznej działalności. Wydarzenie to oznacza zupełnie nową epokę w historii zbawienia. Św. Jan Chryzostom w jednym ze swych kazań mówił o tym wydarzeniu: [Jezus] „widzi otwierające się niebiosa, które Adam zamknął dla siebie i dla swych potomków, tak jak i raj został mu zamknięty mieczem płomienistym. A Duch daje świadectwo Bóstwu, gdyż zstępuje na równego sobie. I daje się słyszeć głos z nieba, gdyż stamtąd był Ten, który otrzymał świadectwo. I jako gołębica zstępuje Duch, aby widzialnie uczcić ludzkie ciało Jezusa, ponieważ i ono jest przebóstwione i w nim Bóg staje się widzialny. Podobnie i w zamierzchłych czasach również gołębica zapowiedziała koniec potopu.”
Jezus, przystępując do Janowego chrztu wraz z grzesznikami potrzebującymi nawrócenia, daje ponadto wyraz swej solidarności z nami grzesznikami, staje się rzeczywiście Bogiem z nami – „Emmanuelem”. Pierwszym wyrazem solidarności z naszą ludzką nędzą było jego „ubogie” narodzenie w betlejemskiej grocie.
Dostrzegajmy Zbawiciela obecnego wśród naszej ludzkiej nędzy!
Ks. Grzegorz Domański