Nie porównuj się z innymi!
Dzisiejszy fragment Łk 13, 1-9 dotyka częstej sytuacji jaka staje się naszym udziałem – porównywanie się z innymi. Ktoś przyszedł do Jezusa i doniósł Mu, że jacyś Galilejczycy albo zrobili akcję partyzancką przeciw żołnierzom rzymskim albo wywołali jakieś zamieszki, w których byli ranni lub nawet zabici, ponieważ w odwecie Piłat wymierzył im surową karę i „zmieszał ich krew z krwią ich ofiar”.
Jezus dodał od siebie inną sytuację z miasta Siloe, w którym zawaliła się wieża zabijając 18 osób. Dlaczego jedni i drudzy zginęli? Jeszcze łatwiej wytłumaczyć śmierć partyzantów, chociaż też pytamy dlaczego zginął ten, a drugi przeżył? Czy miał tylko więcej szczęścia? Ale w sytuacji, gdy ginął ludzie w katastrofie takiej jak ta w Siloe pytamy dlaczego właśnie oni? Czy byli gorsi od innych? Jeśli kogoś dotyka cierpienie, to zaraz rodzi się w nim pytanie: czym sobie zasłużyłem? Czy jestem większym grzesznikiem niż inni? Czy myślisz, że jesteś lepszy od innych, że nie jesteś taki zły jak oni, bo tobie się wiedzie i nie spadają na ciebie nieszczęścia?Jezus mówi krotko: „Bynajmniej, lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”. Sielankowe życie wcale nie jest dowodem czyjejś niewinności, nawet więcej – życie uczy, że większe cierpienia spadają na świętych, bo oni biorą na siebie grzechy innych jak Chrystus. Bóg szuka owoców nawrócenia jak ogrodnik patrzy czy drzewo owocuje, bo jeśli nie, to je wycina. Czy twoje życie jest owocem spotykania się z Bogiem i życiem Jego łaską i miłością? Owocujesz miłosierdziem? A może tylko porównujesz się z innymi i cieszysz się, że nie jesteś taki zły jak oni?
Ks. Robert Muszyński, Lublin