Ewangelia na XXXI Niedzielę Zwykłą (1 XI 2009 r.): Mt 5,1-12a
'Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie”.
(Mt 5,1-12a)
Błogosławieństwa zwane są zbiorem statutów królestwa Bożego. Jego mieszkańcami mogą zostać ludzie odznaczający się przymiotami moralnymi, której Jezus wymienia. Kto je posiada, jest szczęśliwy, bo już uczestniczy w dobrach niebieskich, choć ich pełni doświadczy w przyszłości, w życiu wiecznym. Królestwo niebieskie już należy do ubogich i prześladowanych za sprawiedliwość (ww. 3.10), już w nim uczestniczą, choć oczekują jego pełni. Ubodzy to ludzie pozbawieni wszystkiego, mogący liczyć jedynie na Boga; lecz także ci, którzy doświadczają własnej bezradności, uniżają się, są wolni od przywiązań do dóbr ziemskich, ufają Bogu i przedkładają Jego osobę nad wszelkie wartości. Cierpiący udrękę (w. 4) to doświadczający jakiegokolwiek ucisku, bolejący z powodu zła obecnego w świecie, lecz także ci, którzy są świadomi własnej nędzy moralnej. Łagodni (w. 5) to ludzie prawdziwie pokorni, uznający prawdę o sobie i podporządkowani Bogu. Ludzie głodni i spragnieni sprawiedliwości (w. 6) (Bożej, ludzkiej, społecznej) to ci, którzy nie tylko doświadczają jej braku, ale także doceniają jej wartość i uznają jej konieczność, jak konieczny do życia jest pokarm i napój. Miłosierni (w. 7), pełni serdecznego współczucia, zawsze są gotowi przyjść z pomocą bliźniemu, przebaczyć mu, zrezygnować z chęci zemsty, odpowiedzieć miłością na nienawiść. Ludzi czystego serca (w. 8) poruszają tylko prawe intencje, są wierni Bogu i ludziom, za wszelką cenę unikają nieczystości moralnej. Ci, którzy zabiegają o pokój (w. 9), będący wolą Bożą, pracują na rzecz szeroko pojętego ludzkiego dobra; kształtują ludzkie relacje w oparciu o miłość i są sługami Boga pokoju (np. Rz 15,33; 1 Kor 14,33). Prześladowani za sprawiedliwość (w. 10) jednoczą się w cierpieniu z Jezusem, poświęcają siebie dla wyższych wartości. Jezus Chrystus, ustanawiając te zasady uczestnictwa w królestwie Bożym, sam jest wzorem ich doskonałego wypełnienia. Kiedy chrześcijanie Go naśladują, stają się błogosławieni, szczęśliwi, bo są otoczeni szczególną troską Boga, który umacnia, pociesza, udziela miłosierdzia i wzywa do siebie.