Gdzie jest twoje serce?
Słowo Boże przypomina nam, że źródłem wszelkiego dobra jest sam Bóg. On pragnie, abyśmy w tym dobru mieli swój udział, dlatego zaszczepia w naszych sercach swoje odwieczne Prawo. Czy je przyjmiemy, czy otworzymy nasze serca na miłość, zależy tylko od nas. Jeżeli nawet odkrywamy, że przykazania są dla nas ciągle trudem, możemy zawsze prosić Pana, aby uzdolnił nas do przyjmowania ich jako mądrej ścieżki, która prowadzi ostatecznie do miłości...
PIERWSZE CZYTANIENaród wybrany otrzymuje od Boga za pośrednictwem Mojżesza dar Prawa, które ma zapewnić mu życie. Skażony grzechem człowiek potrzebuje pomocy, aby postępować w sposób mądry i sprawiedliwy. Przyjęcie i wypełnianie przykazań staje się jednocześnie świadczeniem o Bogu. Izrael ma stanowić znak dla innych narodów. Posiadając mądre i sprawiedliwe Prawo i wypełniając je Izraelici wskazują na Boga, który jest Bogiem bliskim, pragnącym ludzkiego szczęścia. Prawo Boże ma stać się łącznikiem serca człowieka z sercem Boga. Kto słucha Boga i odpowiada na Jego wezwanie doświadcza realizacji Bożych obietnic.
DRUGIE CZYTANIE
Bóg poucza nas poprzez swoje Słowo, dzięki któremu stajemy się nowym stworzeniem, odnowionym Bożą łaską. Dar wzywa jednak do świadomej odpowiedzi. Św. Jakub przestrzega nas przez życiem w iluzji, które wynika z bezowocnego przyjęcia Bożego Słowa. Szczere przyjęcie łaski realizuje się w konkretnych sytuacjach życiowych, w czynach miłości. Wtedy najpełniej świadczymy o naszej wierze, kiedy pozwalamy, aby sam Bóg przez nasze serce kochał naszych bliźnich.
EWANGELIA
Prawo, Boży dar mający być pomocą w wędrówce przez życie może stać się martwym rytem. Markowy opis zwyczajów żydowskich pokazuje ich niezmierną wagę dla faryzeuszów i uczonych w Piśmie. Ci, którzy byli znawcami Prawa sprowadzili je jednak jedynie do wypełniania zewnętrznych przepisów. Wobec stawianych zarzutów Jezus wskazuje na istotę Prawa. Przywołując proroka Izajasza, stawia pytanie o człowiecze serce. Bóg nie oczekuje zewnętrznych pozorów, ale pragnie prawdziwej miłości płynącej z serca i objawiającej się w dobrych czynach. Kiedy gaśnie miłość – Prawo staje się martwą tradycją, która nie zbliża do Boga. Zewnętrzne czyny posiadają wartość w oczach Boga wtedy, gdy wynikają z serca poruszonego miłością. Jeżeli natomiast serce jest przestrzenią rodzenia się zła, to na nic się zda rygorystyczne wypełnianie samousprawiedliwiających pobożnych praktyk czy przepisów...
Jezus stawia nam więc pytanie o nasze serce. Wypełnianie danych nam przykazań ma wskazywać na naszą Miłość do Boga. Ale nie tylko. Prawo Boże, którego pełnią jest sam Jezus ma objawiać nam to, co w naszym sercu wymaga nawrócenia i miłosierdzia.