Mk 4,21-34: Jezus - Syn Boży objawia energie Królestwa Bożego

 1280px Rom Basilika San Clemente Apsis 1

Tekst w tłumaczeniu Biblia Tysiąclecia

21 Mówił im dalej: «Czy po to wnosi się światło, by je umieścić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, aby je umieścić na świeczniku? 22 Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. 23 Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».

24 I mówił im: «Baczcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. 25 Bo kto ma, temu będzie dodane; a kto nie ma, pozbawią go nawet tego, co ma».

26 Mówił dalej: «Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. 27 Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. 28 Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. 29 Gdy zaś plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo».

30 Mówił jeszcze: «Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? 31 Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. 32 Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu».

33 W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli [ją] rozumieć. 34 A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom. (Mk 4, 21-34)

Analiza literacka

  1. Kompozycja
    • Analizowany fragment składa się z pięciu mniejszych segmentów. Możemy dostrzec cztery przypowieści: o lampie (ww. 21b-22), o mierze (ww. 24c-25), o wzrastającym zasiewie (ww. 26b-29) oraz o ziarnku gorczycy (ww. 30b-32). Są one przetkane redakcyjnymi wprowadzeniami ewangelisty oraz zachętami do uważnego słuchania (ww. 21a.23 i 24a-b.26a.30a). Na końcu znajduje się podsumowanie eksponujące sposób nauczania Jezusa (ww. 33-34).
  2. Gatunek literacki
    • PRZYPOWIEŚCI
      Rabbi z Nazaretu jawi się jako kontynuator mądrościowej tradycji Izraelskich nauczycieli. Jego kunsztowne stosowanie retorycznych figur i cenne spostrzeżenia dotyczące życia i funkcjonowania świata były szeroko cenione. Istnieje jednak pewien szczególny rys, który wyróżnia nauczanie Pana spośród głosów innych mistrzów słowa. Jezusowe głoszenie charakteryzuje się unikalnym, wcześniej niespotykanym stylem. Uwagę przyciąga zwłaszcza Jego posługiwanie się formą przypowieści, czyli sugestywnym opowiadaniem, które wykorzystując obrazy zaczerpnięte z otaczającego świata, ukazuje głębsze prawdy. Porównanie zawarte w przypowieści staje się jakby ziemskim oknem, przez które widać życie Nieba.
    • PROSTOTA, GŁĘBIA, NASTAWIENIE
      Choć język przypowieści jest dziecięco prosty, dotarcie do zrozumienia znaczenia zawartego w ich treści wymaga niemałego wysiłku intelektualnego i poświęcenia czasu. Duch Prawdy objawia wierzącym w Jezusa uczniom ukryty sens słów Pana, natomiast nieposłuszni Bożemu wezwaniu faryzeusze i uczeni w Piśmie nie są w stanie pojąć znaczenia obrazów, którymi posługuje się Mesjasz.
    • JEDYNIE HUMANIZM?
      Niektórzy chcieliby uważać Jezusa, przemawiającego w przypowieściach jedynie za piewcę etycznych zasad – zwykłego humanistę, który uczy, jak osiągnąć życiowe spełnienie i duchowy dobrostan. Tymczasem jak zauważa jeden z badaczy: „Nikt by nie ukrzyżował nauczyciela, który opowiada ciekawe historie, służące umocnieniu etycznej mądrości”. W przypowieściach Mistrz z Nazaretu mówi przede wszystkim o sobie – ukazuje znaczenie swojego posłannictwa i zapowiada konsekwencje swojego przyjścia. Momentem, w którym Jezus wyjaśnia przypowieści w sposób najpełniejszy jest Godzina Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. („Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu.” – J 16,25).
  3. Kontekst
    • ROZDZIAŁ
      Rozdział 4. stanowi spójną logicznie całość. Na samym początku dostrzec można Jezusa, który wypływa łodzią na jezioro, siada i zaczyna nauczać tłum w przypowieściach. W ostatnich wersetach znajduje się podsumowanie głoszenia. Choć zauważa się zmiany miejsca wygłaszanych słów, temat i styl przemawiania pozostaje wciąż ten sam. Cały rozdział stanowi Markowe świadectwo o tym, co było bardzo charakterystyczne w nauczaniu Pana. W tej części Ewangelii można wpatrywać się w Jezusa, który w przypowieściach mówi o Królestwie. Niejednokrotnie można dostrzec wezwania do uważnego słuchania (ww. 3a.9.23.24b). O postawie serca, z jaką należy wsłuchiwać się w Jezusowe słowa najbardziej bezpośrednio traktuje przypowieść o mierze (ww. 24c-25).
    • PRZED: PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY
      Bezpośrednio przed analizowanym fragmentem znajduje się przypowieść o siewcy (ww. 3b-8) wraz z jej alegorycznym objaśnieniem (ww. 14-20), poprzedzonym wprowadzeniem (ww. 10-13). Jezus daje się poznać jako siewca, który kieruje swoje życiodajne słowo do ludzi. W Jezusie można dostrzec także samo Słowo, które zostaje wrzucone w ludzkie serca. Chrystus jest ziarnem, które na krzyżu obumiera, wydając obfity plon w duszach wierzących. Tematyka wschodzącej rośliny zostanie na nowo podjęta w przypowieściach o wzrastającym zasiewie (ww. 26b-29) i o ziarnku gorczycy (ww. 30b-32).
    • KONTEKST MA ZNACZENIE
      Najprawdopodobniej Jezus posługiwał się wyżej wspomnianymi obrazami wielokrotnie. Zważając na fakt, że pozostali ewangeliści trzy spośród nich umieszczają w odmiennych kontekstach, należy podjąć próbę wniknięcia w to, jakim zamiarem kierował się Marek.
    • SEKRET MESJAŃSKI
      Biorąc pod uwagę kontekst przypowieści o lampie, często uznaje się, że pierwszym sensem, który ma na myśli Nauczyciel z Nazaretu jest tzw. sekret mesjański, który po wydarzeniach Nowej Paschy przestanie obowiązywać. W czasie ziemskiej działalności Pana zasadne było to, by uczniowie nie rozpowszechniali wieści o mesjańskim charakterze działalności Jezusa, gdyż mogło to zostać zinterpretowane w sposób błędny. Ludzie mogli uznać Nazarejczyka za zwyczajnego króla, a w Jego panowaniu doszukiwać się czysto ziemskiej polityki. Po wywyższeniu Syna Człowieczego na drzewie krzyża w sposób najpełniejszy zajaśniała prawda o tym, jakim władcą jest Jezus. Odtąd uczniowie napełnieni Duchem mogą z pełną mocą ogłaszać chwalebne królowanie Ukrzyżowanego zwycięzcy śmierci i piekła.
    • KRÓLESTWO WŚRÓD WAS
      Zestawiając razem wszystkie przypowieści zawarte w r. 4., należy zauważyć, że ich wspólnym mianownikiem jest ukazywanie Królestwa jako w pewien sposób obecnego już tu i teraz wśród słuchających Jezusa. Królestwo Boże znajduje się już w zalążku tam, gdzie głoszone jest Jezusowe słowo. Choć na razie przychodzi jakby przesłonięte, to wraz z upływem czasu Jego tajemnicza obecność (τὸ μυστήριον – por. Mk 4,11) wśród ludzi będzie się coraz bardziej odsłaniać, aż w końcu ujawni się w pełnej okazałości. „Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, teraz została objawiona Jego świętym, którym Bóg zechciał oznajmić, jak wielkie jest bogactwo chwały tej tajemnicy pośród pogan. Jest nią Chrystus pośród was - nadzieja chwały.” – Kol 1,26
  4. Spostrzeżenia wynikające z analizy tekstu
    • LAMPA - Obecny w w. 21. czasownik ἔρχομαι (przychodzić) wyraża ideę wnoszenia światła. Światło, o którym mowa w przypowieści jest zasadnym łączyć z przychodzącym na świat Bożym królestwem, które jest aktywnie obecne w osobie Jezusa. „Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi (ὁ ἐρχόμενος)” – por. Ap 1,4. Choć mogłoby się wydawać, że w przypowieści o lampie przedstawiony jest kontrast pomiędzy światłem zapalonym a zgaszonym, to jednak słowa o chowaniu lampy pod łóżkiem świadczą jednoznacznie o tym, że celem zastosowania obrazu jest zestawienie ze sobą źródła światła, które jest zasłonięte z tym, które jawi się w pełnej okazałości i jego blask nie napotyka żadnych przeszkód. Innymi słowy, istotą tego porównania jest fakt zasłaniania i odsłaniania lampy, która nieustająco płonie. „[Jan] był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego.” – por. J 5, 35-36
    • MIARA - Szyk zdania wydaje się sugerować, że przypowieść o mierze powinna być rozumiana bardziej w kategorii obietnicy aniżeli groźby. Akcent stawiany jest na ogromne dobro, które można uzyskać. Jednakże element przestrogi jest również obecny. Słowa Jezusa mają przemieniać życie wierzących i zagrzewać ich do podjęcia misji. W przeciwnym wypadku, okaże się, że ci, którzy wydawali się coś mieć, nie mają nic. „Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie.” – Jk 1,22
    • WZRASTAJĄCY ZASIEW - Polski tłumacz Biblii tysiąclecia zdecydował się w przekładzie zamienić kolejność pór dnia. Obecne w greckim tekście νύκτα καὶ ἡμέραν może wywoływać w pamięci odbiorcy skojarzenie ze znanym z księgi rodzaju kapłańskim opisem stworzenia świata. Przyjście Jezusa i dokonane przez Niego odkupienie jest wydarzeniem, którego wielkość można wyrazić jedynie nazywając je nowym stworzeniem (por. Rdz 1,1–2,3). „I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.” – Rdz 1, 5. W czasowniku βλαστάνω można dostrzec ideę „Odrośli”. Obraz kiełkującej rośliny w myśli żydowskiej był związany z nadzieją na przyjście szczególnej osoby z rodu Dawida, która odnowi królestwo Izraela. W wielu miejscach Biblii można dostrzec, że wzrastająca roślina staje się znakiem Mesjasza, który ma się ukazać (por. Za 6, 12; Iz 4, 2; 11, 1; Jr 23, 5). „Jam jest Odrośl i Potomstwo Dawida, Gwiazda świecąca, poranna.” – por. Ap 22, 16
    • ZIARNKO GORCZYCY - Czasownik κατασκηνόω wyraża ideę odpoczynku, przebywania. Odniesiony do ptaków niebieskich oznacza on, że w gałęziach drzewa wiją one swoje gniazda. Idea ptaków gnieżdżących się wśród konarów drzewa ma bogatą historię na kartach Pisma. W Ez 17,23 obraz ten odnosi się do narodu Izraela, który w cudowny sposób Bóg obdarzy błogosławieństwem, tak że się potężnie rozwinie. Natomiast w Dn 4, 12 do drzewa przyrównane zostaje panowanie Nabuchodonozora. Można powiedzieć, że Jezus jest królem, choć panowanie Jego jest odmienne od ziemskich potęg. „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd.” – por. J 18, 36)

Orędzie teologiczne

  • W Ewangelii według św. Jana Pan Jezus nazywa siebie samego światłością świata, która ma oświecić każdego człowieka (J 8, 12). Zatem porównanie, którego używa w Mk 4, 21 można odczytać w tym właśnie kluczu. Po pierwsze, to Chrystus ma jaśnieć w życiu chrześcijanina. On ma być umieszczony na świeczniku tak, aby opromieniał całe jego życie. Jest to tajemnica, która pozostaje ukryta (w. 22) za pokorną i skromną zwykłością Jego życia (Mk 6, 3), która wśród ludzi często powoduje niezrozumienie i rozczarowanie (Mk 2, 7; 3, 21-22). Jednak Chrystus mówi, że „nie ma nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw”, tym samym zapowiada, że nadejdzie czas, w którym prawda o Nim zostanie w pełni odsłonięta. Właśnie w Misterium Paschalnym dokonało się owo objawienie, które sprawiło, że Apostołowie zanieśli to światło całemu światu (Mk 13, 10). Mimo to dla wielu, prawda o Chrystusie zmartwychwstałym pozostaje ukryta i niezrozumiała (Dz 17, 32). Jednak nadejdzie czas, gdy wszystko zostanie ujawnione.
  • W księdze psalmów czytamy, że słowo Boże jest lampą dla naszych stóp i światłem na ścieżce (Ps 119, 105). Ta prawda pozwala wierzącym zrozumieć, że słowo Pana nie może w ich życiu zostać zepchnięte na margines, ale winno być konkretnie realizowane tak, aby było świadectwem dla wszystkich. W kontekście słów „baczcie na to, czego słuchacie”, należy więc dostrzec wezwanie do uważnego wsłuchiwania się w głos samego Boga, który pragnie objawić swoje misterium. Dlatego, kto ma, temu będzie dodane większe poznanie i zrozumienie tajemnic Bożych (w. 25).
  • Kolejna przypowieść mówi o tym, że królestwo Boże nie jest efektem ludzkiej pracy, lecz mocy samego Boga. Ono jest Bożą własnością i sam Pan troszczy się o to, by przyniosło jak największy plon (Iz 55, 10-11). W opowiadanej przez Pana Jezusa przypowieści, ziemia sama z siebie wydaje owoc, nawet nasienie nie czyni żadnego wysiłku. W takiej niemocy, jeszcze wyraźniej widać Bożą potęgę. Jest to pewien fenomen, który wykracza poza ludzkie pojmowanie świata. Takie są właśnie Boże drogi (Iz 55, 8-9), które pomimo tego, że często wymykają się ludzkim wyobrażeniom, wymagają jednak odpowiedzi i chęci współpracy ze strony człowieka. Bardzo dobrze wyjaśnia to św. Paweł, pisząc: „Ja siałem, Apollos podlewał, Bóg dał wzrost” (1 Kor 3, 6-7). To Bóg ostatecznie kieruje tym procesem, ponieważ ma on pewne etapy: najpierw należy wsiać ziarno w ziemię, potem wyrasta z niej źdźbło, a dalej kłos, który ma wydać owoce – nowe ziarna. Te wszystkie wysiłki mają skończyć się żniwem, które na kartach Pisma Świętego często jest obrazem dnia sądu (Ap 14, 14-15).
  • Pytanie, które Jezus zadaje swoim uczniom (w. 30) pokazuje, że do tego, aby wyjaśnić czym jest wielka tajemnica królestwa Bożego, Zbawiciel musi dostosować swój język. On chce być zrozumiany, dlatego posługuje się porównaniami ze świata przyrody, które byłyby dla odbiorców zrozumiałe. Jednak ta analogia znów może być zaskakująca. Zapewne nikt ze słuchaczy Jezusa nie spodziewał się, że przyrówna On królestwo Boże do ziarenka gorczycy. Starotestamentalne teksty, gdy mówiły o nadejściu Pana z Jego królestwem, używały obrazów wojska i wielkich klęsk żywiołowych (Iz 13, 4; 29, 6). Pan Jezus dodatkowo wzmacnia tę różnicę mówiąc, że jest ono „najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi”. W tej małości ma się objawić Boża wielkość. Jest to obraz Jezusa, który stał się najmniejszy ze wszystkich (Łk 9, 48). Właśnie dlatego, że jest ostatni i jest sługą wszystkich, jest Panem i pierwszym ze wszystkich (Mk 9, 35). To małe ziarno wyrasta, wyłania się z ziemi, podobnie jak Chrystus, który wychodzi z grobu. Staje się pięknym drzewem, które wypuszcza wielkie gałęzie i rzuca cień. Jest to starotestamentalny obraz mocarstwa, o którym piszą prorocy (Ez 17, 23; 31, 3-4; Dn 4, 9). Pan Jezus tym samym zapowiada, że wszystkie narody ziemi znajdą schronienie w tym drzewie, podobnie jak ptaki wiją gniazda w jego cieniu. Krzyż jest tym drzewem, które objawi wielkość Boga, potęgę Jego miłości, która daje schronienie i życie wszystkim. To na krzyżu Bóg zamieszkał wśród ludzi (κατασκηνόω) i na tym samym krzyżu ludzie mogą zamieszkać w Nim.
  • Jezus głosił naukę w przypowieściach, aby każdy mógł Go zrozumieć. Nie jest to zatem żadna tajemna wiedza dla pewnej zamkniętej grupy wybranych osób, ale prawda, która ma dotrzeć do każdego człowieka, o ile ten otworzy się na jej zrozumienie. Pan Jezus pragnie mówić do swoich uczniów i objaśniać im wszystko to, czego jeszcze nie rozumieją. Oni jednak winni być zawsze otwarci na postawę słuchania – przyjęcia sercem. Dzieje się to na osobności, w wielkiej bliskości, ponieważ jest to bardzo intymna więź pomiędzy Panem, a Jego uczniem.

 

Wpływa na świat kultury

  • ZIARNO GORCZYCY
    W bazylice świętego Klemensa na Lateranie znajduje się interesująca mozaika, która przedstawia Chrystusa Ukrzyżowanego. Jakby z pnia Krzyża wyrasta wiele gałęzi, które rozrastają się i ogarniają całą przestrzeń apsydy. Wśród tych gałęzi dostrzec można aniołów i świętych, skaczące dzieci i poważnych dostojników. Są tu też pasterze, duchowni i rzemieślnicy.

1280px Rom Basilika San Clemente Apsis 1

  • LAMPA
    W Krościenku nad Dunajcem w Centrum Ruchu Światło-Życie znajduje się interesujący budynek zwany „Namiotem Światła”. Położony na szczycie wzgórza, ma on symbolizować Nowe Jeruzalem, którego opis znajduje się w Ap 21,10-14. Konstrukcja posiada układ dwunastoboku. W każdej ze ścian umieszczono drzwi lub okno, co jest symbolem dwunastu bram Oblubienicy Baranka. Wieczorną porą, po zmroku, przez przeszklone okna z daleka widać zgromadzoną wewnątrz wspólnotę wierzących. Modlący się zajmują miejsca na siedzeniach ułożonych amfiteatralnie wokół ołtarza, ambony oraz pulpitu z księgą Pisma Świętego, który kształtem przypomina gorejący krzew. Nad uczestnikami celebracji liturgicznej jaśnieją jakby świetliste języki ognia kryształowych czerwonych lampek żyrandola. Jest to znak obecności Ducha Świętego w Ludzie Bożym.
  • ZIARNO GORCZYCY
    Ukazana tu została kopia interesującego przedstawienia krucyfiksu, który znajduje się w zakrystii kościoła oo. Dominikanów w Lublinie. Krzyż został tutaj ukazany jako Drzewo Życia. Jest on najwyższym drzewem, w którego gałęziach mogą się schronić wszelkie ptaki powietrzne (w. 32).

krzyz mp

  • WZRASTAJĄCY ZASIEW
    Podmiot liryczny obserwuje przyrodę. W stałości jej praw i harmonii procesów odnajduje nadzieję na to, że miłość, dobro i życie ostatecznie zwyciężą gruzy, pożogę i śmierć, które niesie wojna.
    (K.K. Baczyński, „Wyroki” Basi D.
    Nic gruzy. Dwułodygą wyrośniem,
    dwugłosem zielonym światła,
    podobni chmurom i sośnie,
    kwiatom płynącym na tratwach,
    gdy rzeka wilgocią śliska
    jest tonem świata – kołyska.
    Nic ciemność. Przez nią przepłyniem,
    a ręce na niej promień
    w błogosławionym czynie,
    w żyjącym gromie,
    bo i z krzemienia się śpiewa
    wieczność rosnąca – drzewa.
    Nic gruzy. Ale ująć
    powietrze: tam formy rosną
    z guseł i zaklęć - kołując -
    coraz to bliższe. Mocno
    w ręce spadają – nieznane,
    czasem – niedokonane.
    I tak się trzeba im zaprzeć
    w ziemię i wiatr, w świetlistość,
    by deszczem pocisków lecąc
    opadły w dłonie – czysto.
    A w ich ulewie rosnąć,
    ptakiem, człowiekiem i sosną.
    dn. 28. XII 41 r.)

 

Lektury

Ch. H. Dodd, Przypowieści o Królestwie, PAX, Warszawa 1981.

Hergesel, T, et al., Przypowieść o świetle w Ewangelii św. Marka (Mk 4,21-23), Scriptura Sacra : studia biblijne Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. 1428-7218. R. 12 (2008), s. 95-104

Ratzinger, J., Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. I. Od chrztu w Jordanie do Przemienienia (Kraków: Znak 2017).

Ks. Tomasz Bać, Światło Paschy w liturgii jerozolimskiej pierwszych wieków, https://czasopisma.kul.pl/vv/article/view/1687/1654

Ks. Mariusz Rosik, Gdy światło zmaga się z ciemnością. Symbolika światła w Mt 28,1-10 https://czasopisma.kul.pl/vv/article/view/1688/1655

Ks. Marcin Kowalski , Nowe życie jak ziarno gorczycy. Spójność argumentacji retorycznej Pawła  w Rz 5–8 https://czasopisma.kul.pl/ba/article/view/2153/2089

Ojcowie Kościoła

Dojrzewające ziarno wyraża nasz wzrost w życiu cnót. Najpierw jest zasiewane ziarno dobrych zamiarów; te stopniowo wydają źdźbło nawrócenia i w końcu dojrzewa kłos uczynków miłości. Utwierdzeni w cnocie, jesteśmy gotowymi na Boże żniwo.

Grzegorz Wielki, Homilia do Księgi Ezechiela 2, 3

Ziarno [gorczycy] jest z pewnością rzeczą pospolitą i zwyczajną, ale dopiero gdy się je zetrze, odczuwa się jego siłę. Podobnie i wiara; na pierwszy rzut oka wyda się być czymś zwykłym, ale ścierana przeciwnościami rozlewa wokół dobrodziejstwo swej mocy tak, że tych, którzy o niej słyszą lub czytają, napełnia wonnością.

Ziarnkiem gorczycznym są męczennicy […]. Oni to posiadali wonność wiary, lecz pozostawali w ukryciu. Przyszło prześladowanie, złożyli broń, skłonili szyję i starci mieczem rozsiali aż po krańce ziemi wdzięk swego męczeństwa; słusznie więc można powiedzieć: „Na całą ziemię rozszedł się ich głos” (por. Ps 18,5).

Sam Pan nasz jest ziarnkiem gorczycznym. Był wolny od winy, a jednak – podobnie jak jest z ziarnkiem gorczycy – lud Go nie znał, póki się do Niego nie zbliżył. Zechciał On zostać startym, abyśmy mogli powiedzieć: „Jesteśmy Bogu miłą wonią Chrystusa” (por. 2 Kor 2,15), wolał zostać zgnieciony; […] wolał zostać zasiany jak ziarno, „które wziąwszy, człowiek zasiał w swoim ogrodzie” (por. Łk 13,18). W ogrodzie bowiem Chrystus został ujęty i pogrzebany. W ogrodzie wzrastał, tam też zmartwychwstał i stał się drzewem, jak napisano: „Jak jabłoń pomiędzy drzewami w lesie, tak brat mój pomiędzy młodzieńcami” (por. Pnp 2,3).

Tak i ty zasiej w swym ogrodzie Chrystusa – ogród to przecież miejsce kwiatów i różnorodnych owoców – w którym zakwita piękność twych dzieł i odczuwa się wonność wielorakich cnót. Jest On i ziarnem pszenicy, gdyż umacnia serce ludzkie, i ziarnem gorczycznym, bo rozpala ludzkie serce. […] Daje się rozpoznać jako ziarno pszenicy, gdy mówi się o Jego zmartwychwstaniu – jest On bowiem Chlebem Bożym, który z nieba zstąpił (por. J 6,33) – gdyż słowo Boże i przykład zmartwychwstania podnosi umysł, wznieca nadzieję, utwierdza miłość. Natomiast ziarno gorczycy im bardziej jest gorzkie i ostre, tym bardziej wymownie przemawia o męce Pańskiej: gorycz wiedzie ku wylewaniu łez, ostry smak ku wzruszeniu. Przeto gdy słuchamy i czytamy, że Pan pościł, że Pan pragnął, że Pan był biczowany, że Pan powiedział w czasie męki: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (por. Mt 26,41 zostajemy, jakoby gorzkim sokiem tej mowy napomniani po to, abyśmy mogli słodyczą tego, co prawe ujarzmiać słodkość przyjemności cielesnych. Zatem ten, kto sieje ziarno gorczyczne, zasiewa królestwo Boże.

Ambroży, Wykład Ewangelii wg św. Łukasza 7, 178-183

Gdy powiedział do uczniów, że z posianego nasienia trzy części giną, a jedna tylko się ostaje, tej zaś, która ocalała, wciąż zagraża wielkie niebezpieczeństwo poniesienia szkody, mogli oni powiedzieć: A któż i jak wielu pozostanie wiernymi? Jezus uwalnia ich jednak od tej obawy, przyprowadzając ich z powrotem do wiary poprzez przypowieść o ziarnku gorczycy, i zapowiadając, że mimo wszelkich przeszkód przepowiadanie Ewangelii będzie się szerzyć. […] Uczniowie Jego byli słabszymi i mniejszymi od wszystkich, a jednak, ponieważ znajdowała się w nich wielka siła, [głoszona przez nich nauka Ewangelii] rozprzestrzeniła się na całym świecie.

Jan Chryzostom, Homilia do Ewangelii Mateusza 46, 2.

Chrystus jest królestwem niebieskim. Zasiany jak ziarno gorczycy w łonie Dziewicy, wzrósł jako drzewo krzyża, którego ramiona rozciągają się ogarniając cały świat. Zmiażdżony w moździerzu męki, Jego owoc przyniósł przyprawę, której wystarczy ku temu, by nadać smak i zachować nieskażonym każde żywe stworzenie, z którym się zetknie. Jak długo ziarno gorczyczne jest nienaruszone, jego właściwości pozostają uśpione; lecz kiedy zostaje skruszone, ujawniają się one w całej okazałości. Podobnie było z Chrystusem; zdecydował się na to, by wydać swe ciało na skruszenie, ponieważ nie chciał kryć swej potęgi.

Kościół jest ogrodem rozciągającym się na cały świat, oranym pługiem Ewangelii, ogrodzonym słupami nauki i dyscypliny, oczyszczanym z każdego szkodliwego chwastu, dzięki pracy apostołów, wypełnionym pięknem i wonią wiecznych kwiatów: lilii dziewic i róż męczenników, zasadzonych pośród przyjemnej zieleni wszystkich tych, którzy dają świadectwo o Chrystusie i pełnego wdzięku roślin, tych którzy w Niego wierzą.

Piotr Chryzolog, Homilia 98

 

Magisterium Kościoła i świadectwo Świętych:

  • LAMPA
    Kardynał Ratzinger zwraca uwagę na to, że wiara nie jest sprawą prywatną, jedynie osobistą. Powierzenie życia Chrystusowi otwiera chrześcijanina na wielki Boży zamysł wobec całego świata.

    „Tam, gdzie pojawia się Chrystus, tam jest światło, tam jest hymn pochwalny […]. Ewangelia zwraca się teraz do nas. Także teraz obowiązuje: Światła nie kryje się pod korcem, lecz [umieszcza] na świeczniku (por. Mk 4, 21). Także teraz obowiązuje: Pan nie jest nam dany po to, byśmy zamknęli Go w naszych uczuciach. Chrystus jest nam dany dla innych.”

    J. Ratzinger, Homilia „Chrystus jest nam dany dla innych”, Monachium 24.12.1977.

 

  • LAMPA
    Papież Franciszek zwraca uwagę na to, że acedia, czyli duchowa gnuśność jest wielkim niebezpieczeństwem dla życia wiary.

    „Największym zagrożeniem «jest szary pragmatyzm codziennego życia Kościoła, w którym pozornie wszystko postępuje normalnie, podczas gdy w rzeczywistości wiara się wyczerpuje i stacza w miernotę». Rozwija się psychologia grobu, która stopniowo zamienia chrześcijan w muzealne mumie. Rozczarowani rzeczywistością, Kościołem i samymi sobą, przeżywają nieustanną pokusę przywiązania do słodkawego smutku, bez nadziei, który opanowuje serce jako «najtęższy z eliksirów złego ducha». Powołani do oświecania i komunikowania życia, w końcu ulegają fascynacji rzeczami rodzącymi jedynie ciemność i znużenie oraz osłabiającymi dynamizm apostolski. Ze względu na to wszystko pozwalam sobie podkreślić z naciskiem: nie pozwólmy się okradać z radości ewangelizacji!”

    Evangelii Gaudium 83

 

  • ZIARNO GORCZYCY
    Uświadomienie sobie faktu tajemniczej obecności Boga w świecie i wiara w Jego nieustającą opatrzność pozwalają wierzącym z nadzieją patrzeć w przyszłość.

    „Wiara oznacza również wierzyć Jemu, wierzyć, że naprawdę On nas kocha, że żyje, że jest zdolny wkraczać tajemniczo, że nas nie opuszcza, że wydobywa dobro ze zła swoją mocą i swoją nieskończoną kreatywnością. Oznacza przekonanie, że On kroczy zwycięski poprzez dzieje, razem ze swymi «powołanymi, wybranymi i wiernymi» (Ap 17, 14). Wierzymy Ewangelii mówiącej, że królestwo Boże jest już obecne w świecie, rozrasta się tu i tam na różne sposoby: jak małe ziarno, które może przemienić się w wielką roślinę (por. Mt 13, 31-32), jak garść zaczynu zakwaszająca wielką masę (por. Mt 13, 33) i jak dobre ziarno, które rośnie pośród chwastów (por. Mt 13, 24-30) i może nas zawsze pozytywnie zaskoczyć. [...] Zmartwychwstanie Chrystusa sprawia, że w każdym miejscu pojawiają się zarodki tego nowego świata, i nawet gdyby zostały ścięte, wyrastają na nowo, ponieważ zmartwychwstanie Pana przeniknęło już ukryte wątki historii, ponieważ Jezus nie zmartwychwstał na próżno. Nie bądźmy na uboczu tego marszu żywej nadziei!” EG 278

 

  • MIARA:
    Jeśli szczerze i z sercem zjednoczonym z Chrystusem angażujemy się w misję ewangelizacji, przyniesie ona owoce; nawet jeśli nie ujrzymy ich natychmiast.

    „[…] Potrzebujemy wewnętrznej pewności, czyli przekonania, że Bóg może działać w każdych okolicznościach, nawet pośród widocznych niepowodzeń, gdyż «przechowujemy ten skarb w naczyniach glinianych» (2 Kor 4, 7). Pewność ta jest tym, co nazywamy «poczuciem misterium». Oznacza to wiedzieć z całą pewnością, że kto się ofiaruje i oddaje Bogu z miłości, z pewnością będzie przynosił obfity owoc (por. J 15, 5). Taka płodność wielokrotnie jest niewidzialna, nieuchwytna, nie podlega rachunkowości. [...] Duch Święty działa, jak chce, kiedy chce i gdzie chce; my oddajemy samych siebie, nie zamierzając oglądać widocznych rezultatów. Wiemy tylko, że nasz dar z siebie jest konieczny. [...] Idźmy naprzód, dajmy z siebie wszystko, ale pozwólmy, aby to On uczynił nasze wysiłki tak owocnymi, jak Jemu się podoba.” EG 279

 

  • WZRASTAJĄCY ZASIEW
    Dzieło ewangelizacji dokonuje się w mocy Ducha Świętego. On jest pierwszym ewangelizatorem.

    „Dla podtrzymania żywego zapału misyjnego potrzebne jest głębokie zaufanie do Ducha Świętego, ponieważ «Duch przychodzi z pomocą naszej słabości» (Rz 8, 26). Jednakże takie ofiarne zaufanie musi znaleźć pokarm i dlatego powinniśmy wzywać Go nieustannie. [...] Nie ma większej wolności od tej, by pozwolić się prowadzić Duchowi, rezygnując z kalkulowania i kontrolowania wszystkiego, oraz pozwolić, aby On nas oświecał, prowadził, kierował i pobudzał tak, jak On pragnie. On dobrze wie, czego potrzeba w każdej epoce i w każdym momencie. Oznacza to być płodnymi w sposób tajemniczy!” EG 280
  • Papież Franciszek zwraca uwagę na to, że grzechy popełnione przez osoby ochrzczone, a zwłaszcza te, których dopuścili się pełniący służbę w Kościele, są zgorszeniem dla świata. Skandaliczne wykroczenia tych, którzy mieli być wobec otoczenia świadkami Bożej dobroci są przeszkodą w misji ewangelizacji – uderzają w wiarygodność głoszonej przez Lud Boży nauki.

    „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze” (Mt 5, 14). Nasz Pan Jezus Chrystus wzywa każdego wiernego, aby był przejrzystym wzorem cnót, prawości i świętości. Wszyscy jesteśmy bowiem wezwani do dawania konkretnego świadectwa wiary w Chrystusa w naszym życiu, a zwłaszcza w naszych relacjach z bliźnimi.

    Potrzebne jest nieustanne i głębokie nawrócenie serc, potwierdzone konkretnymi i skutecznymi działaniami, które angażowałyby wszystkich w Kościele, tak aby osobista świętość i zaangażowanie moralne mogły przyczynić się do krzewienia pełnej wiarygodności przepowiadania ewangelicznego i skuteczności misji Kościoła.”

    Franciszek, Motu proprio Vos estis lux mundi.

 

  • WZRASTAJĄCY ZASIEW
    Św. Faustyna zauważa, że rozwój życia Bożego w człowieku nie posiada krańca, jakiegoś etapu wystarczającej doskonałości. Miłość może wzrastać w nieskończoność.

    „Pokąd żyjemy, miłość Boża w nas wzrasta. Aż do śmierci winniśmy się starać o miłość Bożą.” Dzienniczek 1191

 

  • MIARA
    Św. Teresa od Dzieciątka Jezus przywołuje interesujący obraz życia w chwale Nieba.

    „Kiedyś zdziwiłam się, że Dobry Bóg nie darzy wszystkich wybranych jednakową chwałą w Niebie i niepokoiłam się, czy wszyscy będą szczęśliwi. Wtedy Paulina posłała mnie po dużą szklankę Tatusia i poleciła mi ją postawić obok mojego malutkiego naparstka, po czym oba napełnić wodą. Potem zapytała, które naczynie jest pełniejsze. Opowiedziałam jej, że jedno i drugie są jednakowo pełne i że nie sposób nalać więcej wody, niż mogą pomieścić. Moja droga Matka wytłumaczyła mi wtedy, że Dobry Bóg w Niebie da swoim wybranym tyle chwały, ile zdołają w sobie pomieścić, toteż ostatni nie będzie musiał niczego zazdrościć pierwszemu.”
    Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, Rkp A 19v

 

Opracowali: Ks. Maciej Głębocki i ks. Michał Paśnik