Mt 12,33-50: Jezus większy niż Jonasz i Salomon

Jonah under his booth 1024x752

Jonasz, autor nieznany | Fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia:

33 Albo uznajcie, że drzewo jest dobre, wtedy i jego owoc jest dobry, albo uznajcie, że drzewo jest złe, wtedy i owoc jego jest zły; bo z owocu poznaje się drzewo. 34 Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. 35 Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy. 36 A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. 37 Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony». 38 Wówczas rzekli do Niego niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów: «Nauczycielu, chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie». 39 Lecz On im odpowiedział: «Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. 40 Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. 41 Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz. 42 Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.43 Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje. 44 Wtedy mówi: "Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem"; a przyszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. 45 Wtedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni. Tak będzie i z tym przewrotnym plemieniem».46 Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. 47 Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą». 48 Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?» 49 I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. 50 Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».

Krytyka literacka:

Analizowany tekst jest częścią większej całości w ramach której ukazana jest konfrontacja Jezusa z faryzeuszami. Pretekstem do niej staje się interpretacja zasad dotyczących sposobu świętowania szabatu. W wyodrębnionym tekście, korzystając z kryterium tematycznego i kryteriów narracyjnych, można wydzielić mniejsze fragmenty:

33-37 (z mniejszymi jednostkami 33-35 i 36-37 w ramach tej całości), 38-42; 43-45; 46-50. Każde z nich mogłoby w jakimś sensie stanowić odrębną całość, jednak w tekście stanowią elementy starannie zaplanowanej strategii argumentacyjnej. I tak wersety 33-37 mogą wprost odnosić się do podanego wcześniej rozróżnienia dotyczącego bluźnierstwa przeciw Synowi Człowieczemu – to tytuł Jezusa – i bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu. Tekst ten stanowi tzw. kontekst bliższy omawianego fragmentu. Uwagi Jezusa mają jednak pewien wymiar uniwersalny, a ich zastosowanie zdaje się wykraczać ponad tę wskazaną w tekście sytuację. Świadczą o tym wersety 36-37 które mówią o „każdym bezużytecznym słowie”, które będzie podstawą oceny moralnej człowieka. Wersety 38-42 wprowadzają do dyskusji nowy wątek. Faryzeusze żądają znaku od Boga, który potwierdziłby autentyczność słów, ale i autorytetu Jezusa. Po udzieleniu im odpowiedzi w kolejnych wersetach 43-45 Jezus dokonuje uwagi odnoszącej się do stanu człowieka uwolnionego z opętania, który na powrót zostaje poddany mocy złego ducha. Werset 45 zdaje się stanowić swojego rodzaju osąd nad narodem wybranym, przynajmniej w tej jego części, która odrzuca Jezusa. Następujący potem epizod z matką i krewnymi Jezusa (46-50) stanowi zakończenie całej większej jednostki, zawierającej cuda Jezusa i konfrontacje z przeciwnikami.

Orędzie teologiczne

Jezus w konfrontacji z przeciwnikami pokazany jest jako ktoś większy niż Jonasz i Salomon. Następnie sytuacja narodu wybranego zostaje ukazana przez analogię do sytuacji człowieka, który po początkowym uwolnieniu od działania złego ducha popada w jeszcze większe zło. Jezus wskazuje też ważniejsze podstawy wspólnoty z Nim niż więzy pokrewieństwa, a więc i więzy przynależności narodowej. Jest to wypełnianie woli Ojca. Ci którzy idą tą drogą są przeciwstawieni tym, którzy odrzucają Jezusa. Tak więc całość fragmentu należy odczytywać jako elementy polemiki i osądu nad tymi, którzy odrzucają Jezusa.

  • po owocach ich poznacie

- Fragment ten stanowi osąd adwersarzy Jezusa – faryzeuszów. Nie stać ich na dobre słowa – które by były potwierdzeniem tożsamości Jezusa, bowiem ich wnętrza są zamknięte na Bożą prawdę. Odrzucenie Jezusa to bluźnierstwo, choć jak czytaliśmy w poprzednim fragmencie gorszym jest odrzucenie Ducha Świętego.

- Słowa, które wypowiada człowiek, zostaną ocenione przez Boga, są one wyrazem tego kim człowiek jest i co kryje się w jego sercu

  • znak Jonasza:

Zawarta tu myśl, będąca teologiczną interpretacją losów bohatera Księgi Jonasza, opiera się o zestawienie postaci Jonasza i Jezusa oraz symboliczną interpretację trzech dni spędzonych przez proroka we wnętrzu ryby. Postaci i sytuację Jezusa i Jonasza można porównać następująco:

- obaj zostali niejako przywróceni do życia;

- Jonasz przez trzy dni i trzy noce przebywał we wnętrzu ryby. Jezus nie spędził w grobie pełnych trzech dni i nocy. Jednak Żydowska sposób oznaczania dni pozwala powiedzieć, że zmartwychwstał trzeciego dnia. Wystarczyło bowiem, że czas jego spoczywania w grobie chociaż w części obejmował każdy z trzech dni; taka interpretacja przyczyniła się do tego, że wyznajemy iż Jezus „trzeciego dnia zmartwychwstał”.

- uwolnienie z wnętrzności ryby, staje się uwierzytelnieniem dla misji Jonasza, jako proroka głoszącego konieczność nawrócenia; podobnie zmartwychwstanie Jezusa stanie się uwierzytelnieniem Jego działalności;

- nauczający Jonasz sam jest znakiem wzywającym do nawrócenia, podobnie jest nim Jezus.

Gdyby nawet Jezus  był tylko kimś jak Jonasz, współcześni mu powinni przyjąć Jego orędzie i wezwanie do nawrócenia. Jest jednak kimś większym, a mimo to Jego słowa są odrzucane. Jest to kolejny fragment w którym Jezus ukazuje się jako ten, który przewyższa wszystkie inne postacie i rzeczywistość religijną Starego Przymierza. Wcześniej (Mt 12,6) mówił o tym, że spotykając Jezusa uczniowie (i nie tylko) doświadczają rzeczywistości większej niż świątynia.

Znak Jonasza stanie się zrozumiały z perspektywy zmartwychwstania Jezusa, jednak mówi On, że żaden inny nie zostanie dany, skoro Jego adwersarze nie potrafią odczytać tego wszystkiego, co jest wyraźne dla Jego uczniów, a na te znaki i cuda które czyni reagują oni poprzez odrzucenie i bluźnierstwo. Dlatego to na sądzie Niniwici wystąpią przeciw nim, jako ci, którzy nawrócili się na słowo zwykłego posłańca Bożego, jakim był Jonasz. Wystąpi na nim także królowa  z południa, bo ona w Salomonie rozpoznała wielkość, a tu przecież jest ktoś większy niż Salomon.

  • człowiek uwolniony z opętania

Zły duch nie rezygnuje z walki o człowieka. Ten zawsze musi się liczyć z jego działaniem. Jezus opisuje sytuację człowieka, który po uwolnieniu z

od wpływu złego ducha ponownie zostaje mu poddany. Jego stan staje się jeszcze gorszy. Opis tej sytuacji służy mu za punkt wyjścia do sądu nad narodem wybranym.

  • prawdziwa rodzina Jezusa

Na koniec Jezus wskazuje, że wypełnianie woli Boga jest źródłem prawdziwej więzi z Nim. Tak ujęta rodzina Jezusa jest przeciwstawiona „plemieniu przewrotnemu, które żąda znaku” (12,39). Co ciekawe wypełnianie woli Boga, której wyrazem było prawo, dla każdego pobożnego Żyda, a więc także faryzeusza, stanowiło podstawowy wymiar sprawiedliwości w oczach Boga. Jednak w swoich interpretacjach prawa, ale przede wszystkim poprzez sposób ich realizacji faryzeusze i uczeni w Piśmie zeszli z tej drogi. Taki, szokujący na pierwszy rzut oka i trudny nieraz dla niektórych do zrozumienia i przyjęcia gest Jezusa staje się bardzo wyraźnym wskazaniem wagi podążania za Bożą wolą zarówno na rzecz słuchaczy Jezusa, jak i dla nas.

Ojcowie Kościoła

Św. Augustyn zastanawia się nad sytuacją człowieka, którego opuszcza zły duch, a potem do niego wraca wraz z siedmioma innymi duchami. Pisze, że jeśli Duch Święty jest mieszkańcem (serca człowieka), to „wypełnia, rządzi, działa, chroni od zła, inspiruje do czynienia dobra i ogranicza sprawiedliwość poprzez słodycz, tak, że można czynić dobro z miłością prostego serca, a nie ze strachu przed karą”. Dalej zastanawia się, co znaczy, że w sytuacji, kiedy w sercu nie ma Ducha Świętego, zły duch wracając i zastając dom pusty, bierze ze sobą siedem innych duchów: „Słuchaj uważnie, bo tłumaczę najlepiej jak potrafię. Przez siedmiorakie działanie Duch Święty jest oddany trosce o nas, tak abyśmy mogli mieć – ducha mądrości, rozumu, rady i męstwa, poznania, pobożności i bojaźni Bożej. Rozmieszczone po przeciwnej stronie w stosunku do tego siedmiorakiego dobra jest siedmiorakie zło: duch głupoty, błędu, duch  nieroztropności i tchórzostwa, ignorancji i bezbożności, pychy przeciwko  bojaźni Bożej. To jest siedem złych duchów. Jakie jest więc siedem innych duchów jeszcze gorszych? Siedem innych, jeszcze bardziej złych duchów kryje się w hipokryzji: jeden duch to duch głupoty, inny gorszy od niego to duch udawanej mądrości; zły duch błędu, inny gorszy duch to udawanej prawdy; zły duch nieroztropności, inny gorszy duch to udawanej rady; zły duch ignorancji, inny gorszy duch to udawanego poznania; zły duch bezbożności inny gorszy duch fałszywej pobożności; zły duch pychy, inny gorszy to duch udawanej bojaźni. Siedem było nie do zniesienia. Kto jest w stanie tolerować czternaście? W sposób konieczny więc, kiedy udawanie prawdy jest dodane do złej woli, późniejszy stan człowieka staje się gorszy niż poprzedni” (Kazanie 72A.2).

Wpływ na kulturę

Chyba najbardziej istotny wpływ na kulturę popularną ma powiedzenie, ale i stojące za nim przekonanie, że po owocach jakiegoś działania można poznać właściwości i jakość tego, co się za nim kryje. Zdanie to przewijało się nawet po wielokroć w artykułach komentujących bieżące sprawy z zakresu objętego debatą publiczną. Podobnie często przytacza się zdanie, mówiące, że z obfitości serca mówią usta.

W kulturze i sztuce chrześcijańskiej wyraźne jest także obrazowanie „znaku Jonasza” jako symbolu biblijnego, odczytanego w świetle tajemnicy paschalnej. Przykładem może być utwór zespołu NiemaGoTu, który jako ilustrację do tekstu piosenki inspirowanej tekstem o zmartwychwstaniu Jezusa wykorzystał motyw wody i wieloryba, który też stanowi element logo zespołu i znalazł się na okładce płyty.

https://www.youtube.com/watch?v=l6djoOEjwNY&list=RDl6djoOEjwNY&start_radio=1

https://swietyjacek.pl/pl/p/niemaGOtu-CD/10929

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy

KKK 590: Jedynie Boska tożsamość Osoby Jezusa może usprawiedliwić także Jego absolutne wymaganie: "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie" (Mt 12, 30), a także Jego słowa, że w Nim "jest coś więcej niż Jonasz... coś więcej niż Salomon" (Mt 12, 41-42), "coś większego niż Świątynia" (Mt 12, 6); gdy przypomina w odniesieniu do siebie, że Dawid nazwał Mesjasza swoim Panem368, i gdy stwierdza: "Zanim Abraham stał się, Ja Jestem" (J 8, 58), a nawet: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10, 30).

KKK 994: Co więcej, Jezus łączy wiarę w zmartwychwstanie ze swoją Osobą: "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem" (J 11, 25). To Jezus jest Tym, który w ostatnim dniu wskrzesi tych, którzy będą wierzyć w Niego i którzy będą spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew. Już teraz daje tego znak i zadatek, przywracając do życia niektórych zmarłych, Zapowiadając w ten sposób własne zmartwychwstanie, które jednak nastąpi w innym porządku. Jezus mówi o tym wyjątkowym wydarzeniu jako o "znaku proroka Jonasza" (Mt 12, 39) i znaku Świątyni; zapowiada swoje zmartwychwstanie trzeciego dnia po wydaniu Go na śmierć.

Motyw postaci Jonasza, ale interpretowanej także w perspektywie Nowego Testamentu w subtelny sposób wykorzystany został w ewangelizacyjnym serialu nakręconym przez twórców kanału „Langusta na palmie”, który można obejrzeć on-line. Oto link do pierwszego odcinka:  https://dominikanie.pl/video/jonasz-z-2b/jonasz-z-2b-01-wezwanie/. Stanowi to przykład aktualizacji przesłania o sytuacji Jonasza jako symbolicznego grobu, oznaczającego ciemności ludzkiego zagubienia, oddalenia od Boga, z którego wydobywa się on poprzez Bożą łaskę i robi to po to, aby innych poprowadzić, jak Jonasz, drogą nawrócenia. 

Kilka pytań czy problemów do refleksji; sugestia krótkiej modlitwy.

Warto sobie zadać kilka pytań:

- Do której kategorii słuchaczy Jezusa zaliczyłbym siebie? Tych którzy Jezusa odrzucają? Czy tych, którzy Go przyjmują i wypełniają wolę Bożą?

- Augustyn pisze o tym, że kiedy serce człowieka wypełnia Duch Święty korzysta on z Jego darów, które zabezpieczają go od wpływu złych duchów. Które dary Ducha Świętego obserwuję u siebie? Czy pamiętam, że moje ciało jest świątynią Ducha Świętego? Czy proszę Go o pomoc i zapraszam do mojego serca?/

- Jakie owoce rodzą się z decyzji, które podejmowałem w ostatnich latach? Jakie słowa zazwyczaj wypowiadam? Co one mówią o moim sercu, skoro Jezus mówi, że możemy je poznać po owocach, a także naszych słowach?

Modlitwa: Duchu Święty, działaj we mnie w mocy Twoich siedmiu Darów, daj mi doświadczać Twojej obecności, abym mógł wydawać dobre owoce tu na ziemi, ale także sięgające wieczności.

Ks. dr Stanisław Sadowski, Kielce