Ks. Zbigniew Skuza
Zanurzeni w Tajemnicę Trójcy Świętej
Pewne opowiadanie mówi o biskupie, który podczas podróży statkiem zatrzymał się na jeden dzień na odległej wyspie. Kiedy spacerował po plaży, spotkał trzech, naprawiających sieci, rybaków. Łamaną angielszczyzną wyjaśnili mu z dumą, że są chrześcijanami, ponieważ przed wiekami zostali nawróceni przez misjonarzy. Kiedy biskup zapytał o sposób ich modlitwy, rybacy odpowiedzieli: My podnieść oczy do nieba. My mówić: «My jesteśmy trzej, Ty jesteś Trzej, zmiłuj się nad nami». W dalszym ciągu opowiadania dowiadujemy się, że biskupowi nie spodobała się ta osobliwa modlitwa rybaków, a ponieważ był dobrym człowiekiem i gorliwym pasterzem, sam podjął się trudu nauczenia tych rybaków modlitwy Ojcze nasz. Oni natomiast, choć z mozołem, nauczyli się tej nowej dla nich modlitwy.
Kiedy jednak po wielu miesiącach statek biskupa znalazł się znowu przy tamtych wyspach, owi trzej rybacy przybyli do niego i żarliwie prosili, aby zechciał ich ponownie nauczyć tamtej modlitwy, ponieważ oni po prostu jej zapomnieli. Niestety nie było na wyspie nikogo kto mógłby im ją przypomnieć. Wtedy, jak podaje ta historia, zawstydzony biskup skierował do nich następujące słowa: Wróćcie do waszych domów, moi dobrzy ludzie, a kiedy się modlicie, mówcie: «My jesteśmy trzej, Ty jesteś Trzej, zmiłuj się nad nami».
Przytoczona wyżej osobliwa modlitwa tych prostych ludzi jest nie tylko pięknym świadectwem ich wiary i głębokiego szacunku dla Tajemnicy Trójjedynego Boga, ale ukazuje też wielką świadomość, że ta Tajemnica ma ścisły związek z ich życiem. Modląc się w ten sposób ci rybacy pokazują, że przyjęcie prawdy o tym kim jest Bóg, ma jest kluczem do zrozumienia tego kim jest człowiek.
1. Ty jesteś Trzej: wobec Tajemnicy
Jak przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego: Tajemnica Trójcy Świętej stanowi centrum wiary i życia chrześcijańskiego. Jest tajemnicą Boga w sobie samym, a więc źródłem wszystkich innych tajemnic wiary oraz światłem, które je oświeca. Tajemnica ta jest najbardziej podstawowym i istotnym nauczaniem w „hierarchii prawd wiary” (KKK 234). Samym ludzkim rozumem nie doszlibyśmy do tej prawdy, dlatego Katechizm słusznie podkreśla: Tylko sam Bóg, objawiając się, może nam pozwolić poznać się jako Ojciec, Syn i Duch Święty (KKK 261). Wiara w Trójcę Świętą jest więc istotą chrześcijaństwa i prawdą objawioną. Przypominają się słowa z Prologu Ewangelii według św. Jana: Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył (J 1,18). Tak, to Jednorodzony Syn Boży, Jezus Chrystus, objawił nam tę tajemnicę życia wewnętrznego Boga. To Jezus mówi o swoim Ojcu jako odrębnej Osobie-Bogu i mówi też o Duchu Świętym jako równym Ojcu i Synowi oraz jako o odrębnej od nich Osobie. Wielka to tajemnica, przed którą w pokorze pochylamy się i uwielbiamy, a którą łatwiej jest pojąć sercem niż rozumem. Daje temu wyraz św. Augustyn, który Trójcy św. poświęca słynne dzieło De Trinitate, a który stwierdza: Kto zdoła pojąć Trójcę Wszechmogącą? Czy jest taki, kto by nie mówił o Niej, a jednak czy mówiąc naprawdę o Niej mówi? Rzadko trafia się dusza, która mówiąc o Niej, wie o czym mówi.
Kontemplując misterium Trójcy Świętej, z jednej strony mamy świadomość, że jest to tajemnica, której ludzki umysł nie zdoła przeniknąć, z drugiej zaś, wyznajemy naszą wiarę w nią i wyrażamy ją poprzez modlitwę, w myśl słynnej reguły: Lex orandi - lex credendi. Wspominamy Trójcą w podstawowym znaku naszej wiary: znaku Krzyża świętego, czcimy Ją w modlitwie Chwała Ojcu… Zostaliśmy ochrzczeni w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego i w to Imię jesteśmy pozdrawiani na początku Mszy św., a na jej koniec otrzymujemy błogosławieństwo. Imię Trójcy towarzyszy nam od początku życia aż do chwili śmierci. Na kartach Pismach św. Bóg objawia się nam jako Ojciec, Syn i Duch Święty, objawia się jako Miłość nieustannie zatroskana o życie i zbawienie człowieka.
2. Ty jesteś Trzej: Bóg jest Wspólnotą Miłości
W dzisiejszej Ewangelii (J 16,12-15), Jezus, podczas Ostatniej Wieczerzy, pociesza uczniów obietnicą Ducha św., który ma przyjść, posłany przez Ojca.
Jezus nazywa Go Duchem Prawdy (por. J 14,17; 15,26): Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy (J 16,13). Duch Święty, nazwany Duchem Prawdy jawi się jako „autoryzowany interpretator” słów Jezusa, jako ten, który daje świadectwo Jezusowi i pozwala poznać Go wierzącym. Jego działanie opisują trzy czasowniki: Duch prowadzi uczniów do całej Prawdy; mówi to, co słyszy; komunikuje uczniom to, co należy do Syna, doprowadzając uczniów do poznania całego objawiania, całej tajemnicy Boga. Taka obietnica wzbudza w sercach uczniów mocne pragnienie aby Go otrzymać.
Sposób, w jaki Jezus mówi o Duchu św., Duchu Prawdy, wskazuje na jedność i jednocześnie na rozróżnienie miedzy Osobami Boskimi. Jezus mówi: On (Duch) Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi (16,14), a dalej dowiadujemy się, że to „branie” dotyczy również i Ojca: Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi (16,15). Duch weźmie z Jezusa, ale to, co ma Jezus, należy też do Ojca. Bóg nie jest „samotny”, Bóg to niezwykła, niezgłębiona tajemnica relacji Osób. W tym zdaniu ewangelicznym mamy objawienie Trójcy: jest wymieniony Ojciec, dalej Jezus jako Syn Ojca, i Duch, który bierze z tego, co należy do Ojca i do Jezusa, aby oznajmić to uczniom.
Sposób w jaki Jezus mówi o Duchu wskazuje, że jest to Duch Miłości, który nie szuka swojej chwały, lecz chwały Jezusa i chwały Ojca. Owo szukanie chwały kogoś innego, to przecież sama istota miłości, która jest darem.
Sam Jezus również prezentuje się w Ewangelii jako ten, który nie szuka własnej chwały lecz chwały Ojca (por. J 8,50: Ja nie szukam własnej chwały). On nie rości sobie prawa do podejmowania inicjatywy, lecz wie, że to wszystko co stanowi Jego posłannictwo - Jego słowa, Jego czyny, Jego cuda – wszystko to pochodzi od Ojca (por. m. in. J 5,26-30; 7,16; 12,49-51; 14,24; 17,4). To Ojciec daje Jezusowi także i uczniów (por. J 10,29; 17,2.12; 18,19). Jezus nie przyszedł aby spełniać swoją wolę, ale wolę Ojca (J 4,34; 14,31).
Taka abnegacja, duch poświęcenia i ofiary to miłość autentyczna. Ten, który chce spełniać swoją własną wolę, który szuka własnej chwały, korzyści, poklasku i uznania dla siebie – ten zamyka się na miłość. W ten sam sposób, Jezus mówi, że ten Duch Prawdy nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe (J 16,13). Duch Prawdy mówi to czego najpierw słucha, w doskonałej harmonii z Ojcem i z Synem. Kto chce rzeczywiście poznać tego Ducha musi zwrócić się do Jezusa: szukając Jezusa można znaleźć Ducha i szukając Ducha można znaleźć Jezusa. To osobiste spotkanie z Jezusem w Duchu św. pozwala otworzyć się na objawienie Ojca. Tak, bo Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce (J 3,35), zatem znać Ojca znaczy znać Syna.
Widzimy ponad wszelką wątpliwość, że w świetle słów Jezusa, zapisanych na kartach Ewangelii, intymne życie Boże to nieustanna wymiana miłości pomiędzy Osobami Boskimi, różniącymi się miedzy sobą, ale w jedności. Bóg jest Miłością czytamy w 1 J 4,8.16. A zatem to Miłość jest istotą Boga. Miłość wprowadza nas w tajemnicę Trójcy. To wielka intuicja św. Augustyna, który wyznaje: Wreszcie, dzięki pojęciu miłości, która w Piśmie Świętym jest nazwana Bogiem (1 J 4,16), zaczęła się w myśli mej zarysowywać Trójca: miłującego, miłowanego i samej miłości. Według św. Augustyna, w Trójcy Świętej Ojciec jest miłującym, Syn jest miłowany i Duch Święty jest miłością. Trójca Święta jest jednością w miłości, jest Miłością.
3. W Chrystusie, kierowani przez Ducha, mamy pokój z Bogiem
W świetle dzisiejszych czytań biblijnych można śmiało powiedzieć, że Trójca Święta jest źródłem i fundamentem życia chrześcijańskiego. Mówiąc innymi słowy, tylko w relacji do tajemnicy trynitarnej, można właściwie zrozumieć istotę i cele życia chrześcijańskiego, jak daje nam tego przykład święty Paweł w tekście Listu do Rzymian 5,1-5, czytanym w dzisiejszej Liturgii Słowa.
Św. Paweł zauważa, że przez Chrystusa dostępujemy usprawiedliwienia przez wiarę i uzyskujemy pokój z Bogiem (Rz 5,1), dzięki Niemu też uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej (Rz 5,2). Wszystko, zatem, dzieje się przez Jezusa Chrystusa: kto wierzy w Niego e uznaje w Nim Jedynego Syna Ojca, jest usprawiedliwiony, to znaczy uczyniony sprawiedliwym, oczyszczony z grzechów, uświęcony i zjednoczony z Bogiem. To przez Chrystusa zostaje dana nam łaska, którą przyjmujemy w wierze, a która stanowi fundament naszego życia. Całe nasze życie chrześcijańskie jest, zatem, przede wszystkim wielkim, niezasłużonym darem. To, co najważniejsze, co stanowi fundament naszego życia, to coś, co otrzymujemy całkowicie za darmo dzięki Chrystusowi. Usprawiedliwienie, łaska, pokój z Bogiem to niezasłużone dary, które można po prostu przyjąć przez wiarę. Przez Jezusa Chrystusa mamy swobodny dostęp do Boga, nasza relacja do Niego nacechowana jest pokojem i wolnością Bożych dzieci. Podobnie wyraża się św. Paweł w Liście Efezjan: W Nim mamy śmiały przystęp do Ojca z ufnością dzięki wierze w Niego (Ef 3,12; por Ef 2,18). To wielka łaska mieć przystęp do Ojca, móc przyjąć Jego życiodajne objawienie, móc żyć w Jego świetle.
Dzięki wierze w Jedynego Syna Bożego, mamy dostęp do łaski i mamy wielką nadzieję, że będziemy współdzielić chwałę Bożą. Św. Paweł zauważa, że ta nadzieja nie zawodzi ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany (Rz 5,5). W tym stwierdzeniu spotykamy trzecią Osobę Trójcy Świętej. czyli Ducha Świętego, którego specyficzną funkcją jest przekazywanie Bożej miłości. Duch Święty objawia nam miłość, którą Bóg ma dla nas i tę miłość, którą Duch wzbudza w naszych sercach do Boga i do braci. W ten sposób Duch uzdalnia nas do miłości, przemienia radykalnie samą istotę naszego jestestwa i pozwala nam wejść w intymną komunię z Bogiem. Poprzez dar Ducha Świętego możemy „zakochać” się w Bogu, i otworzyć się na Jego miłość, która odtąd prowadzi i jakby „porusza” całe nasze życie, we wszystkich jego wymiarach.
Św. Paweł uczy nas również, że to czego dzisiaj doświadczamy w wierze otwiera nas na przyszłość pełną nadziei, jest zadatkiem i gwarancją tego, czego się spodziewamy jako ostateczne spełnienie naszego życia.
Życie chrześcijańskie, według Apostoła, to wspaniała rzeczywistość wiary, nadziei i miłości, to dostęp do Ojca przez Chrystusa w mocy Ducha Świętego. Dzięki temu to życie może naprawdę rozkwitnąć, rozwinąć się i przynieść piękny owoc.
4. Aplikacja
Padnijmy dzisiaj na kolana przed Tajemnicą, i prośmy Pana, aby nam pomógł docenić ten niezwykły dar, którym jest objawienie źródła miłości, jakim jest tajemnica trynitarna Mamy ogromny przywilej, że nie tylko znamy Boga, ale możemy być uczestnikami Jego intymnego życia, jak przypomina św. Jan: Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim (1 J 4,16).
Dzisiaj musimy szczególnie uświadomić sobie, że całe nasze życie chrześcijańskie jest jakby rozświetlone i przemienione przez Tajemnicę Trójcy Świętej. Zostaliśmy przecież ochrzczeni w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Chrzest święty wprowadził nas i jakby zaszczepił w Tajemnicę Trójcy Świętej, włączył nas we wspólnotę miłości trzech Osób Boskich. Sakramenty które otrzymujemy po Chrzcie św.- szczególnie Eucharystia, służą wzmacnianiu naszej relacji i naszej jedności z Trójcą, i tak samo każda nasza modlitwa.
Liturgia, w której uczestniczymy, umieszcza nas jakby w samym sercu tej Tajemnicy i wzywa nas do przeżywania jej w wierze pokornej i ufnej. Człowiek wierzący stara się codziennie po prostu żyć tą prawdą, każdy swój dzień rozpoczyna znakiem krzyża, przez co powierza się opiece Trójcy Osób, modli się nie tylko do Jezusa, ale kocha Ojca, wielbi Pana, prosi Ducha Świętego. Człowiek wierzący, wiedziony przez Ducha (Mt 4,1), upodabnia się za cenę cierpienia do Jezusa, aby wraz z Nim mówić prawdziwie Ojcze (Rz 8,14-15).
Św. Augustyn mówi: Jeśli widzisz miłość, widzisz Trójcę Świętą. Człowiek wierzący wie, że tylko kochając może doświadczyć miłości Trójcy i prawdziwie oddać jej cześć.